Zawodowi kierowcy ze Szczytna i okolic jeżdżący tirami po całej Europie, a także Azji, raz do roku spotykają się, aby wymienić doświadczeniami.

Zjechali ze świata na noworoczne spotkanie
Na co dzień jeżdżą po całym świecie. Raz do roku spotykają się w Szczytnie, by wymienić doświadczeniami

- Wszyscy kiedyś byliśmy zatrudnieni w szczycieńskim PKS-ie i jeździliśmy na Rosję. Teraz wozimy towar po całym świecie i widzimy się rzadko – mówi Romuald Sobolewski. Z jego inicjatywy na pożegnanie starego i powitanie nowego roku od trzech lat kierowcy spotykają się przed sylwestrem w szczycieńskim barze „Sake”. Tak też było i tym razem. Wieczór uatrakcyjniły rymowane wiersze, momentami bardzo pikantne, autorstwa pana Romualda, odnoszące się do różnych aspektów społeczno-politycznych.

Rymowaniki autorstwa Romualda Sobolewskiego przyjmowane były gromkim śmiechem

O ich atrakcyjności najlepiej świadczyły gromkie wybuchy śmiechu, jak i rzęsiste oklaski uczestników spotkania.

(pul)